Jak walczymy z upałem ... oczywiscie wykorzystując uroki wody, a zwłaszcza basenowe uroki ... moje córunie uwielbiaja się pluskać, skakać, a że mężuś podłożył im mieciutką piankę pod basen wiec nie boja się skakać a ile radochy :D .. wody nie nalewamy dużo moje najmłodsze dziecie jakby mogło leżało by cały czas na plecach ...
Amelcia sie mnie pyta " mamo jak Nadia robi ze jej woda do uszu się nie wlewa "
a ja jej mówię " Naduni to widocznie nie przeszkadza "
wiec starsze dziecię zatkało uszka paluszkami i tez się zanurzyło
Uwielbiam pić mrożoną herbatkę najlepiej jak jest zielona z duża ilością ostek lodu jak i cytrynki ... a wy jakie macie sposoby na te upalne dni ...
Powiem Wam ze mi to ciepło nie przeszkadza w końcu mamy takie lato jak było kilkanascie lat temu, upalne, pachnące nakłąniające do wieczornych spacerów w chłodku ...
Za to mamusia wzieła się za szydełko i co mi wyszło to pokaże niebawem - jeszcze jest w trakcie wykańczania :P ... Moich kochanych farbek teraz nie ruszam za szybko schną wiec nawet nie ma jak malować, bo szkoda ..
zyczymy milutkiego urlopowania i wypoczynku
a zaniedługo pokaże wam kilka drobnostek wykonanych do projektu kuchnia dla córeczek :D